Regulacja obrotów
silników prądu stałego
Po chwili z wielką namiętnością
usadowił go w swoim wnętrzu
Teraz czekał na resztę części do całości
Jarzmo drżało kurczowo
Bieguny przypięte śrubami
do jarzma czule obmacywały wirnik
Nabiegunniki czepiały się rozproszenia
Na rdzeniu wirnika ściskało się uzwojenie
wzbudzania nadziei i odejścia od zwykłości
Dla ciebie rano i
wieczorem gwiżdżą kosy
lecz to nie z tej piosenki
Wirnik gotów był tańczyć ale
jego nakrzemione blachy najpierw
badały stratność pożytecznej mocy
To trwało i w izolowanych preszpanem
żłobkach niecierpliwił się miedziany drut
nawojowy - ciasno mu było ale nie kichał
Był izolowany dwa razy bawełną
i nie narzekał na zimny dotyk metalu
Mógł się jeszcze wałkonić
i czepiać komutatora aż rozpoczęło się
szalone wirowanie – taniec silnika
prądu stałego pełnego wigoru
Kiedy płynął przez niego prąd elektryczny
gonił się jak dziki po obwodzie wirnika
Wał ślizgał się w łożyskach
płynął śpiew maszyny napędowej
Co to jest poślizg pytała sroka srokacza
Szczotki tarły się o wycinki komutatora
i mniej albo więcej iskrzyły zdenerwowaniem
Ktoś zmieniał napięcie zasilania stojana
albo strumień magnetyczny wytwarzany
przez uzwojenie stojana a może regulował opór
w obwodzie wirnika i odczuwał zadowolenie
Wał maszyny papierniczej zmniejszył posuw
a walce w hutniczym smoku przyspieszyły
zaś w górniczych ciemnościach stary przenośnik
się zatarł i ani rusz ale metro funkcjonowało
na zasadzie przyspieszeń i hamowań
Dynamizm życia to pochwała możliwości
O a tu jakiś wózek akumulatorowy wjechał
w drogową dziurę i utknął płaczliwie
A tam dmuchały dmuchawy prasowały prasy
obrabiały obrabiarki pompowały pompy
tramwaje tramwajowały a walcarki walcowały
Dzięki ci wynalazco maszyny prądu stałego
Będziemy nadal się wspinać po drabinie
ludzkich dokonań aż po osiągnięcia celu
Natomiast zbuntowana maszyna biegnąca
chwilę luzem rozbiegała się i rozbiegła w mak
Czyżby to był silnik szeregowy...
Sąsiad wylewał z siebie dymiące łzy
Z zazdrością popatrzył na prądnicę
szeregowo-bocznikową i postanowił
zmienić płeć bo prądnica
mniej się pociła a więcej przeżywała rozkoszy
rodząc prąd stały
Tak to wyglądało z pewnej odległości
A w koszatce skryła się koszatka
cała w roguzi... Pojękiwała:
Precz z surrealizmem!
Regionalnie: roguź - pałka wodna rogożyna
Z niej wykonano (E.R.) ten koszyk (regionalnie koszatka)
Koszatka to też gryzoń
2002
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz