poniedziałek, 19 kwietnia 2021

Lawendowa Prowansja

Lawendowa Prowansja

 


Zaćmiewasz, plądrujesz, śnisz.

Wzniecasz pył pozornych zdarzeń.

Ulatujesz pulsując oddechem.

Dreszczowy dzień.

 

Ktoś mówi o stole na łyżwach, 

Fotelu na płozach i głowie na rolkach.

Doczepia jeszcze lodowisko. 

 

Myślisz że to sytuacja przenośnie

Nieznośna.   

Rozdrapać nie niszcząc,

Czy wciągać nie ssąc.

 

Prowansja – twoje wzloty i postój.

Zapach lawendy z rozległych pól

Bez możliwości podziwu.

Lawendowa noc, odległa kraina.

Szkoda użyteczna...

 

Masz tu dwa słodkie irysy.

Mówisz, że łatwiej ci do zorzy

Polarnej niż do Prowansji.

Pozostało zamyślenie.

 

O lawendzie porozmawiasz jutro,

Które widzisz w twoim wstecznym oku

– lusterku bocznym.

Tak byś wyskoczył z czasu...

                                                      2008    

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz