Harfista
Wczoraj - to jest dziś, tylko trochę dalej.
Cyprian Kamil Norwid
W parku na górze, gdzie wiatr gra na zapomnianej
harfie eolskiej, płyną ruczajem wspomnienia
o romantycznych wizjach poetów -
wczoraj Walenty Wańkowicz portret Adama Mickiewicza
malował na Judahu skale. Dzisiaj słychać w świecie
muzykę lęku i orkiestrę wiedeńską bez udziału publiczności.
Gdy Adam odszedł, byłeś w Paryżu, „Czy podam się o amnestię?”
Rozglądam się za Cyprianem Kamilem... Wieszcz pyta o dzisiaj
- kogo-czego ty szukasz, powietrze myślą przeczesujesz...
Pytam nas, czy próbowano zbudować działo elektronowe,
które wytrzebiłoby wrogie elementy koronawirusa?
Bo trzeba izolować naród i zadbać o jego kondycję, tak jak Ty,
Wieszczu, z troską o nas myślałeś i nie pulsometrem mierzyć
nastroje społeczne. Otwieram mój prywatny dyptyk,
sięgam po modlitwę, oddalam się na bezpieczną odległość
od rzeczywistości i nie utulając czujności,
czekam na poszczepienną moc...
Dzisiaj jest już dłuższe od wczoraj, to i nadziei więcej.
2021
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz