Leda i Zeus
Leda rzekła do Zeusa:
Niech on pełza!
I Zeus
Pełzł.
Gdy dopełznął do jej łona
Wnet ze śmiechu kona:
Przecież ja się w niej nie zmieszczę,
Nie poczuje, że ją pieszczę.
Leda słysząc to, oburzona,
Lecz wcale nie zatrwożona,
Wzięła swoje fiksmatynta
I została piękna święta.
Święta Leda?
Jaka szkoda,
Jaka bieda!
Ona już nikomu nie...
marzec 1998 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz