wtorek, 4 lutego 2020

Poważna zabawa

      
              


 
        Poważna zabawa


      Na komputerze chłopcy już się znają,
      klikają myszką, naciskają klawisze,
      ale nie zawsze z tego frajdę mają.
      Nie każda mysz na komputerze pisze.

      Zdarza się, że zamiast motylka
      pojawia się na ekranie czarownica,
      bo naciśnięcie klawisza to tylko chwilka
      - zamienia lwa w pokracznego panicza.

      I już mamy efekt niepożądany.
      A Kubuś mówi, że nie chce i basta,
      bo nie lubi, wolałby instrument
                                              dmuchany                                                   
      albo instrument szarpany z ciasta.

      Może też być flet, bęben, duża trąba,
      co trąbi na cały świat,
      i trąbi jakby wybuchła bomba?
      Aż zakwitnie agawy kwiat.

      Bywa, że Piotruś się stara, aby Kubuś
      nie chciał co chce, ale żeby chciał
      co widzi na ekranie, na przykład
                                     puszczyka dziubuś.
      Dziubek zamknięty na kłódkę miał.

      Wreszcie obie strony sporów nie widzą końca,
                                                                                                                 
      poszturchują klawiaturę i myszką
                                                          skaczą,
      aż komputer zdenerwowany nagle sam
                                                   się wyłącza.

    Ale czy tak jest naprawdę
                      wiedzą tylko Piotruś i Kubuś.

                                                          18.10.2003  
                                                        
                     

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz