sobota, 1 grudnia 2018

Przechodniu idź i powiedz

 
 

 
Przechodniu idź i powiedz
                                      
Ile razy tu jestem, mijam ten pomnik 
z orłem próbującym wznieść się nad śmierć.
Przechodniu! Idź… idę i wracam, gdy wracam,
idę do bohaterów, którzy, chociaż wiedzieli,
że poniosą klęskę, podnieśli rękę na wroga. 
To tu w lasku kruchowskim zginęli,
dziesiątego września oszalałego 1939, 
a czarne gawrony bombowe
latały nad kartofliskami,
a butni żołnierze wroga śmiali się zabijając…

To miejsce pod Niewolnem znają wszyscy.
Idź! I powiedz… Idę i wiem.
W Gościeszynie na środku wsi
stoi obelisk z krzyżem i wykazem
szesnastu nazwisk bohaterów,
którzy polegli w nierównej walce…
wśród nich ks. Antoni Lewicki,
zamordowany w więzieniu w Bydgoszczy…
Gdy nadszedł 1945, Franciszek Łukomski
- uczestnik wojny w owym przepastnym wrześniu,
poprowadził kondukt z prochami pomordowanych
z Kocinia na cmentarz w Trzemesznie.
Mimo wszystko obserwowało się przyrost nadziei.

Na terenach Nadleśnictwa Gołąbki wiele razy
podejmowano bohaterskie czyny
dla przyszłości.
Bywa, że włóczę się po urokliwych
duktach leśnych, gdzie w głębi lasu
niejeden raz zbierałem jagody, poziomki i grzyby.
I toczy się łza o nadzwyczajnej wartości, 
i nie potrafię nigdzie znaleźć jej ceny.

Zapalam znicz przy grobie bohaterów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz