niedziela, 29 stycznia 2023

 


                                                      Danuta Rychlicka z uczennicą Ewą
                                                      Świtałą na Konkursie Pianistycznym
                                                      17.01.2003 r



        Ulica

 

         Powszechnie znana jest Miechowicka,

         bo przy niej mieszka pani Rychlicka.

         Gamy i etiudy wytrwale ćwiczy z uczniami,

         historię zacnej ulicy opisała dźwiękami.

         Tu Amor używa klawisza jak smyczka. 

 

                                                                                           1998

*

Poetą być 
to znaczy snuć
pajęczą nić

                    też ERych
*

sobota, 14 stycznia 2023

JESTEŚ MIMOCHODEM

 





Jesteś boska czy beztroska        

 

Moje cegiełki są kwarkami i leptonami.

Jeśli jesteś moim wszechświatem,

To tylko one są najważniejsze,

Chociaż słyszę protesty.

 

Sklejam cię w całość zaprawą     

Z bozonami cechowania.

Wtedy wiem, że się nie rozpadniesz,

Nie ujdziesz z mojej wyobraźni.

Kto cię zrozumie i przyjmie jak ja,

Będzie pewny swego.

W leptonach mam elektron i neutrino.

Zobacz, kwarki budują protony i neutrony

- górny z powabnym i pięknym

 

Mogę ci powiedzieć, że bozon jest

Cząstką fotonem, gluony spajają kwarki

W komplety cząstek bez wielkiej ulgi.

Nie wiem jak ty, ale nie wiem, co to jest

Ciemna materia i ciemna energia.

Elementarne cząstki są już niepodzielne,

O rozmiarach miliardy razy mniejsze niż atom.

Są punktami i nie da się ich zmierzyć.

Różnią się masą i cię zwodzą, to wiesz.

Masa elektronu jest milion razy mniejsza,

Niż masa najcięższego z kwarków, a ty?

Neutrino jest tysiąc razy mniejsze niż elektron.

A ty?

Przeto nie tylko coś wiesz o świecie, ale

Wciąż szukasz czegoś nowego, ogłaszasz

Nowe epoki i masz mało dnia.

Na pewno chodzi o wieczność.

Jesteś nienasycony w każdym atomie.

Nie mów, że stracisz do mnie

Wszystkie kwarki i neutrino.

                                                         6.02.2014

 

 

 

 

 

 



 

 

 JESTEŚ MIMOCHODEM

Nie jesteś a jesteś

Czy

Mógłbyś być

Gdyby cię nie było

Naprawdę to może jest to

Tylko brzdąknięcie gitary

 

Czy jesteś kontrabasem barytonem



Maczetą na pustyni

Snem w podkoszulku

Albo ślepą torpedą niewypałem

Niebezpiecznym dronem

Natchnieniem epoki nie powiem

Talerzem satelitarnym

Dłutem

Wariantem wariata

 Kim jeszcze

Może zwykłym człowiekiem

Tak Bądź człowiekiem

Na człowieku najbardziej

Nam zależy

 

Ale czy można na nim polegać

Tak-nie-tak-nie-tak…

 

Tysiące rąk miliony rąk

Połowa z nich to serca

Dla kogo bijące

 

Czujesz siebie

I czujesz obawę przed

Drugim człowiekiem

A nie powinieneś/powinieneś


Nad głową śmiercionośna rakieta

Będzie bombardować Mikołajów

 

                                                2014/2022

wtorek, 10 stycznia 2023

 

 

Edmund Krysztofiak z Owsisk



W słodkiej ciszy

 

Jakbym patrzył w lusterko wsteczne,

w którym można ujrzeć odbytą przeszłość.

Najpierw jest Cyprian Kamil, nieobecny w XIX w.,

odkryty jak perła przez Zenona Przesmyckiego,

potem Krzysztof Kamil mocno zauważony

i proroczo interpretowany przez Kazimierza

Wykę oraz trzeci poeta Tadeusz Różewicz,

którego losy także były dramatyczne,

 

lecz nie jak Norwida i Baczyńskiego.

Z poezji wylatujemy statkiem kosmicznym

w przestrzeń wyobraźni Stanisława Lema.

Wówczas mamy nadzieję na ucieczkę

od ziemskiej szarpaniny i osiedlenie w raju

na wybranej planecie.

Lecz co fantastyczne nigdy nie jest

tak nieprawdziwe, aby nie mogło być realne.

To z tej nadziei i prostoty

 

wyłania się wirtuozeria poezji trzech twórców.

Ze słodkiej ciszy Norwida wyrasta

wielki patriota,  za nim drugi po wieku

nie chce przeżywać dramatu Słowackiego

z powodu 1831 roku - Baczyński ginie

w Powstaniu Warszawskim.

Tadeusz Różewicz walczy w oddziałach leśnych,

a oddając się twórczości poetyckiej nadaje jej nowy

 

kształt. Nie liryka wydziela się z gorących głów

pokolenia doświadczonego tragedią wojny.

Twórcy z tego samego roku urodzenia,

razem z Norwidem stali się

patronami roku 2021,

 

bo liczą się fundamentalne czyny...

A Edmund był moim kolegą

i w szkole recytowaliśmy  Pana Tadeusza.

Słowa poetów ziębią i parzą, pachną otuchą

i dźwięczą z głębi szafirowego nieba, mają

skrzydła, są pełne słońca i dają osłonę z cienia.

 

Dzisiaj wszyscy czterej twórcy, przybrani laurami,

są już nad nami zawrotnie wysoko.

 

                                         niedziela 26.09.2021